Koty, mleko i mleko dla kotów: skomplikowany temat
29.01.2025 - Czas czytania: 6 minuty

Kot wylizujący ze smakiem mleko z miseczki – to uroczy obraz, który wielu ludzi ma w wyobraźni. Przez pokolenia utrwaliło się przekonanie, że koty uwielbiają mleko oraz, że jest to produkt, którego potrzebują. Jedno się zgadza: miseczka uwodzicielsko pachnącego mleka raczej nie pozostanie niezauważona przez kota. Okazuje się jednak, że mleko krowie nie jest odpowiednim pożywieniem dla kotów i zasadniczo nie jest dobrze tolerowane przez nasze domowe tygrysy.
Czy koty mogą pić mleko?
Wiele kotów nie toleruje laktozy, czyli cukru mlecznego zawartego w mleku krowim. U kotów, podobnie jak u ludzi z nietolerancją laktozy, spożycie mleka może powodować problemy trawienne, takie jak nudności, biegunka czy wymioty. Wszystko to ma fizjologiczne podłoże: każdy nowo narodzony ssak jest uzależniony od energii dostarczanej poprzez mleko matki.
Co ciekawe, kocięta doskonale tolerują mleko, gdy są małe. Jest to związane z ich dietą. Ponieważ koty są ssakami, młode w pierwszych tygodniach życia piją wyłącznie mleko matki. To mleko kocie jest specjalnie dostosowane do potrzeb kociąt i dostarcza im wszystkich składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego rozwoju.
Aby kocięta mogły dobrze trawić mleko matki, ich jelita produkują enzym laktazę. Po pewnym czasie kocięta zaczynają spożywać pokarm stały. Jednocześnie kotka produkuje coraz mniej mleka, aż w końcu całkowicie przestaje je wytwarzać. W związku z tym, że w diecie nie ma już cukru mlecznego do strawienia, jelita kota przestają produkować laktazę. Dlatego mleko nie jest już odpowiednie dla dorosłych kotów.
Nietolerancja laktozy u zwierząt i ludzi – historyczne powiązanie
Inaczej jest w przypadku człowieka: tam, gdzie nasi przodkowie w przeszłości zaczęli hodować bydło oraz małe przeżuwacze, takie jak owce i kozy, mleko szybko zostało uznane wartościowy, dostarczający energii produkt spożywczy. Przez tysiące lat, dzięki stopniowemu przyzwyczajaniu organizmu do mleka, wykształciła się u ludzi dziedziczna zdolność do jego trawienia.
Obecnie tylko pewien procent populacji ludzkiej wykazuje genetyczną nietolerancję laktozy. W regionach wschodniej Azji, gdzie hodowla zwierząt mlecznych historycznie nie odgrywała większej roli, nietolerancja laktozy występuje znacznie częściej. Jest to wyraźny dowód na to, że zdolność trawienia mleka w wieku dorosłym jest wynikiem interakcji między rozwojem kultury a dziedziczeniem genetycznym.

Ale wracając do kotów…
… i ich kulinarnej sympatii do mleka. Również w tym przypadku istotną rolę odgrywa człowiek. Na wsiach udomowione koty były nieodzownymi towarzyszami ludzi, pomagającymi w łapaniu myszy. W gospodarstwach często hodowano krowy i regularnie je dojono. Mając świadomość tego, że mleko jest zdrowym źródłem pożywienia, ludzie częstowali koty tym produktem, ponieważ był on łatwo dostępny.
Co więcej, u tak zwanych „kotów wiejskich”, które od najmłodszych lat przyzwyczajały się do mleka, wykształciła się, podobnie jak u ludzi, pewna tolerancja na laktozę, która mogła być dziedziczona.
Dlatego obraz kota pijącego mleko nie jest aż tak odbiegający od historycznej rzeczywistości. Jednak nasze domowe tygrysy zwykle nie wychowywały się w gospodarstwach mlecznych, a tolerancja na laktozę nie jest powszechna w całym gatunku.
Co to oznacza dla Ciebie jako opiekuna kota?
Nawet jeśli jest prawdopodobne, że Twój kot nie ma problemów z tolerancją laktozy, najlepiej nie ryzykować jego zdrowia. Najbezpieczniej jest założyć, że mleko krowie nie jest odpowiednie dla Twojego kota i może wywołać nie tylko bóle brzucha, ale także inne problemy, takie jak:
- Nadwaga spowodowana wysokokalorycznym mlekiem
- Problemy z wątrobą z powodu stosunkowo wysokiej zawartości tłuszczu w mleku
- Kamień nazębny, próchnica i/lub nieświeży oddech z powodu dużej ilości cukru mlecznego
A może mleko bez laktozy dla kotów?
Głównym problemem jest laktoza. Na pierwszy rzut oka prostym rozwiązaniem wydaje się podanie kotu mleka bez laktozy. Ale i to nie jest idealnym rozwiązaniem – tu warto spojrzeć na mleko matki, czyli naturalny pokarm tego gatunku.
Cielę, dla którego przeznaczone jest mleko krowie, już krótko po narodzinach staje na własnych nogach i w razie potrzeby musi być w stanie uciec przed drapieżnikami. W tym celu potrzebuje dużej ilości energii dostarczanej przez tłuste mleko. Koty natomiast po urodzeniu są gniazdownikami o znacznie mniejszym zapotrzebowaniu energetycznym. W związku z tym mleko kociej matki jest znacznie mniej tłuste.
Mleko bez laktozy mogłoby być dobrze tolerowane przez kota, ale stanowiłoby prawdziwą bombę kaloryczną, która zaszkodziłaby zdrowiu i sylwetce zwierzęcia.
Dlaczego mleko jest zakazane, a ser już nie?
Równie kaloryczne, ale powszechnie akceptowane jako smakołyki dla kotów i bardzo przez nie lubiane, są przetwory mleczne. Są one dobrym źródłem białka i mogą być podawane z umiarem, jako przekąska.
Podczas procesu dojrzewania twardego sera niemal cały cukier mleczny znika z produktu. Parmezan i podobne gatunki nie stanowią już pod tym względem zagrożenia. W przypadku produktów mlecznych fermentowanych przez bakterie również zmienia się ich skład chemiczny. Twarożek (twaróg) jest nawet znany jako środek pomocny przy biegunce.
Należy jednak pamiętać, że mowa tutaj wyłącznie o niewielkich porcjach takich produktów mlecznych, np. kawałku twardego sera wielkości paznokcia lub łyżeczce twarogu czy jogurtu. Ilość laktozy zawarta w takich małych porcjach jest na ogół tak niska, że nie powoduje problemów u kota.
Uwaga:
produkty mleczne mają wysoki poziom soli i fosforu, więc jeśli Twój kot cierpi na chorobę nerek, powinieneś unikać podawania mu sera.
Czym właściwie jest mleko dla kotów?
Twój mruczący smakosz jest wielkim fanem mleka pomimo wszelkich przeciwności? Twój tygrys nie musi całkowicie rezygnować z tego przysmaku. Sklepy zoologiczne oferują specjalne rozwiązanie: mleko dla kotów. Zawartość laktozy jest w nim zredukowana do minimum. Jest także dostosowane do potrzeb żywieniowych kotów i, co czyni je szczególnie atrakcyjnym jako suplement diety, zazwyczaj wzbogacone o taurynę – aminokwas siarkowy, który jest kluczowy dla zdrowia kota.
Mleko dla kotów dostarcza również dodatkowej porcji witamin i wapnia: to wartościowy suplement diety dla kotek ciężarnych, karmiących lub osłabionych z innych powodów.
Ważne:
mleko dla kotów nie jest napojem. Nie ma nic złego w tym, aby od czasu do czasu poczęstować swojego pupila miseczką mleka dla kotów jako smakołykiem, ale mleko nie zastępuje wody pitnej.
Mleko dla kotów to prawdziwa bomba kaloryczna. Używaj go więc jedynie jako wyjątkowego przysmaku od czasu do czasu. Jedna mała porcja tygodniowo jest w zupełności wystarczająca. Jeśli Twój pupil mało pije, możesz rozcieńczyć mleko dla kotów wodą. To zachęci zwierzę do picia i zwiększy jego dzienne spożycie płynów.
Zasada ogólna: nawet jeśli kot może pić mleko, nadal powinien mieć zawsze dostęp do świeżej wody. To najzdrowszy sposób gaszenia pragnienia dla kotów. Więcej przydatnych wskazówek na ten temat znajdziesz w naszym poradniku na temat nawyków picia u kotów.
Jak długo należy podawać mleko dla kociąt?
Mleko dla kociąt podaje się w taki sam sposób, jak robiłaby to matka. Dieta kociąt składa się wyłącznie z mleka przez pierwsze trzy, cztery tygodnie życia. Następnie stopniowo można zacząć podawać kociętom suchą karmę dla kociąt. Gdy zaczną jeść pokarm stały, z dnia na dzień zmniejsza się ilość mleka, aż w końcu całkowicie można je odstawić.
Dodatkowe informacje i wskazówki na temat żywienia kociąt i podawania mleka znajdziesz w zaufanej klinice weterynaryjnej.