Kot wprowadza się do domu – porady dotyczące aklimatyzacji małego tygrysa
15.05.2023 - Czas czytania: 4 minuty
Zdecydowali się Państwo przygarnąć małego kota? Czekają Państwa tygodnie pełne wrażeń! W zależności od temperamentu i stopnia socjalizacji, a także od rasy i płci, mały tygrys opanuje dom na swój własny sposób. Trudno jest podać ogólną instrukcję aklimatyzacji kociaka, ale oczywiście można zasięgnąć porad oraz zaufać doświadczeniu innych osób. Tutaj dowiedzą się Państwo, jak przygotować mieszkanie na przyjęcie kota i na co należy zwrócić uwagę.
Do domu wprowadza się kociak: Kiedy jest na to najlepszy moment?
Najlepiej wziąć kociaka od hodowcy lub z domu, w którym się urodził, gdzie był z mamą i rodzeństwem wystarczająco długo, aby nauczyć się zachowań społecznych. Nie powinno się oddzielać kociąt od matki przed dwunastym tygodniem życia. Naukowcy z Uniwersytetu w Helsinkach odkryli nawet, że młode koty mają mniej problemów behawioralnych i są szczególnie pewne siebie i przyjazne, jeżeli mieszkają z matką i rodzeństwem przez pierwsze trzynaście tygodni. Trochę cierpliwości może się więc opłacić, aby kot stał się współlokatorem o silnym charakterze. Mimo to rozstanie z matką i rodzeństwem nigdy nie jest łatwe dla kociaka.
Przed zabraniem zwierzaka do domu należy zaopatrzyć się w próbki zapachów jego kociej rodziny. Proszę w tym celu potrzeć szmatką policzki zwierząt. W ciągu pierwszych kilku dni w nowym domu znajomy zapach zapewni małemu kotkowi trochę komfortu. Oczywiście najlepiej jest, jeśli można wziąć dwa kociaki naraz. Warto też, aby kotek znał już Państwa zapach przed przeprowadzką. Jeśli to możliwe, należy zostawić hodowcy lub właścicielowi kociej mamy element swojej garderoby, np. noszoną koszulkę, którą kociak będzie mógł „zbadać”. Odprężająco na młode zwierzę podziała również rozpylacz z kocimi feromonami.
Jak ułatwić kociakowi przeprowadzkę?
Każda przeprowadzka jest przeżyciem. Nawet ciekawskie kociaki mogą jednak poczuć się przytłoczone zbyt dużą ilością nowych wrażeń naraz. Jeśli to możliwe, należy przygotować pokój, który kotek będzie miał początkowo tylko dla siebie. Nie powinien to być pokój przechodni. Idealnie będzie, jeśli na przykład można zabezpieczyć go bramką lub płotkiem tak, aby kociak mógł obserwować wszystko ze swojej pozycji bez konieczności opuszczania pomieszczenia. Pokój kociaka nie powinien oferować zbyt wielu kryjówek, ale powinien zawierać wszystko, czego maluch potrzebuje: kuwetę, przytulanki, miski z karmą i wodą oraz drapak.
W sklepach specjalistycznych są dostępne wyjątkowo niskie drapaki dla kociaków, z których nawet niezdarny kotek nie może spaść. Kiedy wrócisz do domu ze swoim nowym współlokatorem, należy postawić transporter na podłodze i otworzyć drzwiczki, poczekać, aż kotek sam wyjdzie z transportera – nie podnosić go ani nie wyciągać. Dopiero jeśli mały tygrysek nie odważy się opuścić transportera przez kilka godzin, można spróbować wywabić go zabawką lub jakimś pysznym smakołykiem. Bez względu na to, jak trudno będzie się Państwu opanować, należy odczekać tych pierwszych kilka godzin i dać małemu stworzeniu czas na zorientowanie się i wchłonięcie wszystkich nowych zapachów oraz dźwięków. Śmiały kotek wkrótce zacznie samodzielnie badać pomieszczenie i nawiązywać kontakty z ludźmi lub innymi zwierzętami domowymi.
Jak długo trwa aklimatyzacja kociaka?
Ważne jest, aby pozostawić inicjatywę kociakowi. Musi on sam zacząć poznawać obce otoczenie i nieznane osoby. Prawdopodobnie wkrótce zechce sprawdzić, co znajduje się za drzwiami. Gdy kotek bezpiecznie porusza się po „swoim” pokoju, można stopniowo pokazać mu inne pomieszczenia. Jeśli daje się już dotykać, można zabrać go do innego pokoju — może nawet podąży za Państwem. Proszę pozwolić futrzakowi zbadać nowe miejsce, a następnie zaprowadzić go z powrotem do „jego” pokoju. Wśród kotów, tak jak wśród ludzi, zdarzają ekstrawertyczni odkrywcy i nieśmiali introwertycy. Nie należy się martwić, jeśli kotek należy do tych ostrożniejszych i potrzebuje trochę więcej czasu, aby zaakceptować nowe otoczenie lub nawiązać z Państwem kontakt.
Należy oprzeć się pokusie, by nosić i przytrzymywać kociaka wbrew jego woli: lepiej poczekać, aż sam do Państwa przyjdzie. Na początku trzeba starać się otoczyć kociaka jak największą liczbą znajomych przedmiotów: może to być kocyk z poprzedniego domu, znajoma karma i żwirek dla kotów tej samej marki. Jeśli chcą Państwo używać innej karmy i innego żwirku, należy wprowadzać zmiany powoli i stopniowo. Gdy kocie dziecko poczuje się pewniej w nowym domu, przyzwyczajenie go do nowości będzie łatwiejsze.
Jak zapoznać kociaka z kotem, który już mieszka w domu?
Jeśli kociak pojawia się w domu jako drugi przedstawiciel swojego gatunku, warto dać poprzedniemu kotu trochę czasu na przyzwyczajenie się do nowego towarzysza. Oto sposoby na ułatwienie pierwszych spotkań:
Oto sposoby pomagające kotom się zapoznać:
- Ślad zapachowy: jeszcze przed przyniesieniem wybranego kociaka do domu wziąć próbkę jego zapachu i dać ją do powąchania swojemu pierwszemu kotu. W ten sposób zapach nowicjusza tak bardzo go nie zaskoczy.
- Koktajl zapachów: proszę głaskać koty na przemian, tak aby na dłoniach znalazł się zapach drugiego zwierzęcia, a oba zapachy zmieszały się ze sobą.
- Zapobieganie konfliktom: w miarę możliwości proszę po przyjeździe umieścić nowego kota w pokoju innym niż ten, w którym lubi przebywać „stary” kot. Należy zadbać o to, aby koty mogły się wąchać tylko przez szparę w drzwiach lub kratkę wentylacyjną, tak aby mały kociak nie wszedł niechcący na terytorium drugiego kota.
- Pozytywne warunkowanie: ustawić miski dla obu kotów po obu stronach drzwi i karmić je oba jednocześnie. W ten sposób „obcy” zapach zostanie powiązany z jedzeniem i zacznie się pozytywnie kojarzyć.
- Dodatkowa porcja miłości: poświęć pierwszemu kotu więcej czasu i uwagi, aby uniknąć zazdrości.
- Rozjemca w pogotowiu: proszę pamiętać, aby przy pierwszym spotkaniu kotów pozostać z nimi w pokoju. Dzięki temu będą Państwo w stanie interweniować, jeśli sytuacja się zaogni. Dobrze uspołecznione kocięta powinny znać „zasady zachowania” i odpowiednio reagować na język ciała innych przedstawicieli tego gatunku (miejmy nadzieję, że wysyłany przez nich komunikat będzie pozytywny).